Szaro i buro za oknem. Gdzieniegdzie na trawnikach odrobina przyprószonego śniegu.
Wszędzie ludzie kaszląco-prychający. Strach pójść zaszczepić dzieciaki bo w przychodni chorych ludzi jak mrówek.
Może taką czapuchą dla malucha przywołam zimę. Jak wam się sowo-czapa podoba?
Tak się zastanawiam czy nie zrobić całego kompletu czapek w różnych wariantach kolorystycznych. Jak w końcu pojawi się śnieg to wypuścimy z sąsiadką na sanki cała "bandę sów" na harce i szaleństwa ;)
ps. a Czapucha to jeden z gadżetów dla sympatycznej Pani Fotograf ;)
fantastyczna !!!!
OdpowiedzUsuńCzapka jest rewelacyjna. Zapraszam Edytko do mnie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuń