Grzebiąc kiedyś to tu to tam trafiłam na taki oto "tutek" na blogu Pracowni Wycinanki.
Tak mi to wlazło w głowę, iż postanowiłam zrobić taką "niespodziankową" karteczkę na 18te urodziny brata. Taka forma kartki znana jest pod nazwą "exploding box" i np. tutaj można znaleźć inny kursik na taką karteczkę. Takich kursików nie mało. Przyznam się, że może skuszę się niedługo na heksagonalny box'ik.
Poniżej efekty osiemnastkowego boxa:
Wieczko |
Ojjj, ciarki mnie przechodzą jak sobie przypomnę ile było wycinania kwiatka. Miało być 15 warstw 6cio-płatkowego kwiatka - wysiadłam po jedenastu ;-) Bez ostatnich czerech i tak nieźle się prezentuje.
super wyszło!!!
OdpowiedzUsuń