Kiedyś, zupełnie przez przypadek trafiłam na włóczkę FLORENCE COLORS HIMALAYA ;)
Przyznam się, że cieplutko w takich kominach w szyję. Przynajmniej mi! A ja zwierzątko ciepłolubne, które od jesieni do późnej wiosny zawsze marznę.
Włóczkę kupiłam, przy okazji sprawunków w Twojej pasmanterii.
Polecam zakupy u nich!
Miłego dnia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz