czwartek, 3 stycznia 2013

MiniMini?

Dziś szybciutko, bo czas mnie nagli w dłubaniu, a chcę wykorzystać czas drzemki młodszego Karaluszka ;)

Oto rybka MiniMini, zrobiona dla Kasi, a dokładniej dla jej synka.




A tu w towarzystwie swojej poprzedniczki. Przy której oczywiście zaliczyłam wielką wtopę!!! I to przez duże Wu!


Oczywiście ja, jak  to kobieta, nie zwróciłam uwagi, że nie tak przyszyłam ogonek. Zamiast w pionie, przyszyłam w poziomie. Jak mąż zobaczył w tv rybkę krzyknął " Ooo!! Źle przyszyłaś ogon! Zrobiłaś  wielorybka!".  Nie wiem nawet jak to się stało, ale nawet rysunek rybki przed robótką też ma nieprawidłowy ogonek. Faceci to rzeczywiście wzrokowcy. Cóż byśmy bez nich zrobiły?

 A to fotka rybki pierworódki, vel "Mini-mini-Wal" ;)


Miłego dnia!

5 komentarzy:

  1. sliczna rybcia, synek Kasi będzie na pewno zachwycony !

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne rybki pipki :) Zresztą tak samo jak moja choineczka :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Już nie mogę się doczekać jak zawita na Kubusiowym torcie !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna rybka :) podziwiam cierpliwość do szydełka :)
    dziękuję za udział w moim candy.

    OdpowiedzUsuń